Strona:Felicjan Niegolewski - Miłość Ojczyzny — a praca obywatelska.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.





Duch czasu, postęp ogólny zniewolił państwa do tego, by, dając konstytucyę, dać i poszczególnym obywatelom możność współrządzenia i wpływania czy pośrednio czy bezpośrednio na bieg rządów i wypadków. Nie ma też wśród naszego społeczeństwa chyba najmniejszej wątpliwości, że prawa w stosunku do państwa, do którego należymy z przeznaczenia Bożego, ale i dzięki wadom narodowym jak lekkomyślności, brakowi miłości Ojczyzny, prywacie, niezgodzie znać powinniśmy, a stosować się do nich musimy. Spełniamy też na odwrót wszystkie obowiązki, które na nas przynależność do poszczególnych państw nakłada.
Dla nas jednak Polaków prawa te ogólne i z nich wypływające obowiązki nie wystarczają.
Dla Niemca, Francuza, Anglika itd. są one dostateczne. Dla tych narodów, które mają własne rządy, które tworzą własne państwa, łączą się te obowiązki względem państwa z obowiązkami narodowymi. Zakres atoli naszych prac obywatelskich jest większy niż u innych społeczeństw, bo my mamy do spełnienia wszystkie te obowiązki co one, a prócz tego powinniśmy swoją społeczną, niepaństwową siłą stać na straży swego narodowego jestestwa. Państwa przecież, do których należymy, są nam i naszej narodowości wrogo usposobione. Pragnęłyby one, by narodowość nasza wyginęła, byśmy rozpłynęli w morzu, czy to niemieckim, czy to rosyjskim. Mają też one lub miały (jak przed laty Austrya) zarządzenia, które wprost skierowane są w celu zgnębienia narodowości naszej. Coraz to nowe kują prawa, by nas osłabić, by nam