Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I obce dla nas przedmioty
Błysnęły pośród jasności!
Tyś nam wskazał drogę cnoty
I skarby wiedzy, mądrości.
Przyjm dziś za Twoje ofiary
Słowo, które serce głosi,
Te skromne wdzięczności dary,
Które Ci szkoła przynosi!


*


Drogi Panie!
Na wiązanie
Cóż dziś złożą Ci uczniowie?
Słabe jeszcze są ich siły,
Aby godnie Cię uczciły,
Choćby w tanich słów osnowie.

Więc Ci mali dziś hultaje
Dają to, na co ich staje...
Przyrzekają niestrudzoną
Pilność, skromność, wdzięczność wieczną
I serc młodych cześć serdeczną
Za Twą dobroć nieskończoną.

Nie zważając na słabości
I na nasze błędy, wady,
Ty wciąż słowami miłości
Nie skąpisz nam przestróg, rady,

106