Przejdź do zawartości

Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

do istot ziemskich niepodobny, przemieszkiwał.“ W uroczysku „Zamczysko“ osiem dni spędzili na łowach Jagiełło z Witoldem przed rozprawą z Zakonem, by zaopatrzyć lud swój bitewny w mięso turów, żubrów i łosi; w innem — Stefan Batory, na górze swego imienia, miał obóz łowiecki; czynili to władcy w swych posiadłościach, bo puszcza Białowieska wszak „królewszczyzną“ była, wraz ze złączonemi z nią ogromnemi puszczami Świsłocką, Ladzką i Szereszewską.
Na lekko pagórkowatej równinie, obfitującej w liczne bagna torfowe, gdzie mają swe źródła rzeczki puszczańskie — obie Leśne, Narewka, Perewołoka, Lutownia, Orłówka, Rudawka i inne wznosi się najznaczniejszy „szczyt“ — Kozia Góra, wysokości 202 m nad poziomem morza, a więc tylko o 30 m ponad równiną puszczy. W samym środku puszczy z biegiem czasu wytrzebiono 2000 hektarów lasu. Leży tam Białowieska Polana, a na niej — Białowieża z pałacem, kasynem, schroniskiem dla turystów i zabudowaniami administracyjnemi, a za Narewką Podolany i Zastawa. Mniejsze polany wypalili w dawnych czasach i wykarczowali dla siebie Mazurzy, zakładając osady Pogorzelce,