Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rodzinne. Kochająca swego królewskiego brata Izabella protestowała przeciwko tak wyraźnemu poniżeniu majestatu i żądała naprawy stosunków pomiędzy szwagrami. Hetman jednak uparł się i nie kwapił z zaproszeniem króla do swego „Wersalu“. Stanisław August ze swej strony dawał do zrozumienia, że wolałby gościć siostrę na swoim dworze, niż zjeżdżać do Białegostoku. Pozatem można się doszukiwać innych jeszcze przyczyn rozluźnienia dobrych stosunków pomiędzy państwem Branickimi na Białymstoku, przyczyn o charakterze politycznym, w którym ścierały się różnice zasadnicze poglądów samodzielnie i uczciwie myślącego hetmana, a jego małżonki, powtarzającej, jak echo, zasłyszane na dworze warszawskim plany naprawy losu Rzeczypospolitej. Mój Boże! Nawet wnętrze „Wersalu Podlaskiego“ przemawia za tem. W apartamentach hetmana w prawem skrzydle pałacu biła w oczy głowa Czarnieckiego z marmuru białego, u pani zaś Izabelli, w pokoju „paradnym“, olejny portret Pawła, następcy tronu carów... W rezydencji hetmańskiej, mimo wszystko, wspaniałe i huczne odbywały się festyny, bale i różne zabawy, bo, jak stwierdza Anna Potocka, hrabia wydawał ogromne sumy „na bale i przyjemności wszelkiego rodzaju“. — Nieznany poeta-dworak tak opisał wystawną fetę w Święta Bożego Narodzenia w białostockim pałacu:

„Nowy serwis został dany: Królewieckie marcepany,
Apelcyny z Carogrodu, daktyle z szacha ogrodu,
Piramidy z cukru lane i bożki z ciasta udane.“

A z pasztetu — „któżby się spodziewał, że w nim żyw karzeł spoczywał?“ — wyszedł ten karzełek i, grając na skrzypeczkach, kolendował pięknie.
Po śmierci hetmana Białystok wraz z przyległościami przeszedł do Potockich. Miasto jednak