Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i Niemna. Największą jej część, bo 58 000 hektarów stanowią lasy rządowe, przecięte rzekami Sokoldą i Supraślą. Za czasów litewskich należała ta puszcza do rodu Radziwiłłów, lecz w w. XVI-ym stała się własnością królów polskich. Wyrosła ona niegdyś na osadach, które nagromadził tu lodowiec w okresach drugiego zlodowacenia. Na wyniosłości działu wodnego rzek Supraśli, Świsłoczy i Niemna, tam gdzie z moreny dennej utworzyła się gleba piasczysto-gliniana, podnoszą swoje korony grondy dębowe i grabowe, tam i sam pomieszane już ze sosną lub osiką. Lasy te, mające bogate podszycie z trzmieliny, leszczyny, suchodrzewia i kruszyny, okrywają pagórki, wały i kopulaste wyżyny, a tam zaś, gdzie piaski zebrały się na płaskowinach, stoją bory sosnowe, a w ich cieniu żywicznym — jałowe wrzosy, wyrastające na mchach. Skoro tylko woda podskórna zbliża się do powierzchni — tam do sosny przyłącza się natychmiast świerk, a w podszycie leśnym rozrasta się wspaniale jarzębina, wierzba, kruszyna, jałowiec... Sosny wiekowe i świerki wybujały tu do 32 metrów, a zdarzają się też i takie, co ponad 38 metrów ku słońcu strzeliły. Osiki nawet dociągają tu do stu lat, na 30 metrów wysokie, sędziwe, a mimo to — zdrowe. Na czerwonych glinach wśród sosen i świerków walczą o swój byt pospolite tu niegdyś dęby szypułkowe, brzosty i klony. Wśród mieszanego lasu zaczerni się nieraz gęsta, zwarta kępa świerków małych i dużych, zawsze jednak w ta-