Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/237

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

był miastem bogatym, słynącym z swoich obrotów handlowych i doskonałych mistrzów cechowych. Po dziś dzień jeszcze Przemyśl ma wszystkie cechy dużego i ożywionego miasta, przechowując w swoich starożytnych murach, po których tylko szczątki pozostały na „Władyczu“, zabytki dawnej świetności. A były to istotnie czasy świetności niebywałej! „Ziemia przemyska — pisze W. Łoziński — góruje w Województwie Ruskim. Jest to ziemia klasyczna świetności i buty szlacheckiej. W niej — pielesz najstarożytniejszych rodów, w niej najżywszy ruch umysłów, najgładszy polor, najdawniejsze poczucie przywilejów i udzielności stanów; w niej koncentruje się niejako splendor nazwiska i dostojności całego województwa, z którego reszty ziem najchętniej tu spływa znakomitsza szlachta... Górująca nad województwem najstarszą w nim kulturą, najgęściej osadzona, najludniejsza, najbudowniejsza, najzasobniejsza w miasta i miasteczka, najmożniejsza swoją liczną szlachtą jest zarazem najbujniejszą, najburzliwszą, najswawolniejszą. Ona głównie łączy województwo ze światem, z Rzecząpospolitą, z kulturą zachodnią i z ruchem umysłowym w Europie. Tu z całego województwa najwcześniej i najsilniej zakorzeniła się reformacja, tu najwięcej możnej szlachty zrywającej z katolicyzmem, najwięcej księży-