Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nie tylko jednak gazy, wosk skalny i jeziora ropy leżą w ukryciu w głębi ziemi podkarpackiej. W różnych i licznych miejscach — w Truskawcu, Morszynie, Iwoniczu, Rymanowie, Krynicy, Szczawnicy, Żegiestowie, Muszynie i w innych zakątkach tego pięknego kraju wybijające na powierzchnie ziemi źródła wynoszą cudowną wodę leczniczą. Powstały tam i powstają zakłady lecznicze, przynoszące schorowanej ludności zdrowie i siły. Przeróżne są te źródła mineralne. Solanki zwykłe, wody jodowo-bromowe i gorzkie, różnego składu chemicznego, zależnego od pokładów soli, które w minionych okresach geologicznych złożyły tu wysychające lub cofające się morza. Są to wody o wysokiej najczęściej koncentracji i wielkiej sile leczniczej. Nie ustępują one najlepszym, rozreklamowanym i popularnym od dawna uzdrowiskom zagranicznym i powinny rychło już stać się źródłem dobrobytu i bogactwa tej części Polski, jak gdyby stworzonej, żeby stać się ośrodkiem zdrowotnym. Wszystko się bowiem złożyło na to. Walory lecznicze wód, klimat, urocze miejscowości okoliczne, malowniczość i łagodność krajobrazu, obfitość lasów różnego gatunku, podgórskie lub wysokogórskie położenie i dogodne warunki dla turystyki oraz letnich i zimowych sportów. Na tym też terenie znajdują się inne źródła, a mianowicie gazowe szczawy i wody radioaktywne, działające cudotwórczo na pewne kategorie chorób ustrojowych. Jak zostało już ustalone, Podkarpacie mogłoby i powinno się stać ośrodkiem zdrowotnym dla całej Polski, a nawet zagranicy, gdyż posiada wszystkie naturalne warunki, potrzebne do tego. Jednocześnie powinno ono stać się również ulubionym terenem turystycznym i sportowym, tym bardziej, że przylega do turystycznego pasa Rusi Podkarpackiej i Słowacji, co znacznie rozszerza zasiąg wszelkich wycieczek. Taka