Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

bytowymi. Nie odznaczają się one mistrzostwem i wytwornością kompozycji, jak wyroby tego rodzaju na Huculszczyźnie, jednak w każdym razie umieścić je należy w szeregu najlepszych wytworów artyzmu ludowego. W niektórych wsiach bojkowskich zdobyły sobie rozgłos szczególnie uzdolnione „pisanczarki“, w pierwszym rzędzie te, które nie zapomniały jeszcze opowieści o pisankach, o ich czarownym wpływie na losy ludzi i o tym, kiedy należy spożyć święcone jajko wraz ze skorupą, „szczoby złyj duch ne maw prystupu“, gdzie i jak podrzucić pisankę pod próg chaty, mołodyci, aby połóg miała lekki, kiedy zakopać malowane jajko w oborniku, co znów powoduje dobry urodzaj.
Ona — ta gazdyni pracowita, ta hafciarka i „pisanczarka“, umiejąca w rysunek i barwy wczarowywać radości i bóle, piękno i grozę, ona też przechowuje coraz szybciej odchodzące w przeszłość tradycyjne obyczaje i co najważniejsza — resztki kultury dalekich przodków słowiańskich. Zrozumiałe to jest! Kobieta po-