Strona:F. A. Ossendowski - W ludzkiej i leśnej kniei.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Alem go oddał do wojska! — odpowiedziałem.
— To już była pańska wola! — rzekł. — Nas, biedaków, na to nie stać... Nasza rzecz wziąć i sprzedać, a dalej — co Bóg da!
Taki to był dowcipny, odważny i chytry chłopak.




ROZDZIAŁ XIII.
W CZARNYM KOTLE.

Dla moich badań naukowych bardzo ciekawą miejscowością był tak zwany „czarny kocioł“. Jest to kotlina między rzekami Suczan i Tudagou. Tu się, znajdują olbrzymie złoża węgla brunatnego, nad którym dużo i mądrze pracowała natura, spełniając czynności inżyniera i chemika.
Węgiel brunatny, niedawnego stosunkowo pochodzenia, jest zupełnie podobny do węgla, znajdowanego wszędzie na półwyspie Murawjew-Amurski, a więc zdatny tylko na opał. W kotlinie Suczańskiej sama natura bardzo umiejętnie dała dostęp wewnętrznemu ciepłu ziemi do tych węgli, które od powierzchni częściowo stały się półkoksem. W ten sposób w „czarnym kotle“ Rosja posiada węgiel brunatny dobry na opał, węgiel dający koks, a więc zdatny do celów metalurgicznych, i wreszcie antracyt, jako produkt, który najbardziej uległ zmianom pod wpływem wysokiej temperatury. W tym „kotle“ natura założyła olbrzymie laboratorjum, w którem zostały przerobione miljony ton węgla.
Suczańskie pokłady węgla stanowią znaczne bogactwo kraju i mają wielkie znaczenie przemysłowe, gdyż najbliższy węgiel koksowy otrzymać można tylko