Indjanie jednak, którym udało się rozbić kolonistów, nie pokazywali się tego dnia.
Stary Smith, właściciel fabryki porcelany, znalazł na swem biurku list wodza Delawarów. Rambas groził spaleniem Indjanopolisu i wymordowaniem wszystkich białych, jeżeli nie zechcą im wydać Hirama i uczestników pierwszego napadu na miasteczko Czarnego Sępa i na Uangarona.
Chyży Orzeł oznajmiał, że każdy kolonista, który wystąpi zbrojnie przeciwko Indjanom, zostanie natychmiast ukarany śmiercią.
Fabrykanci i kupcy zgromadzili się na naradę i postanowili spełnić żądanie Rambasa, lecz zjawienie się sędziego i gorące przemówienie oficera zmieniło ten nastrój.
Anglicy wystawili kilkudziesięciu ochotników, którzy patrolowali dokoła miasta. Nad ranem znaleziono jedenastu z nich, leżących w kałuży krwi.
Znowu zaczęli się naradzać biali przybysze i, nie mogąc dojść do żadnej
Strona:F. A. Ossendowski - Staś emigrant.djvu/76
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f8/F._A._Ossendowski_-_Sta%C5%9B_emigrant.djvu/page76-1024px-F._A._Ossendowski_-_Sta%C5%9B_emigrant.djvu.jpg)