Strona:F. A. Ossendowski - Lenin.djvu/471

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
417
LENIN


— Zaczniemy nową grę! — powtórzył Lenin, uderzając pięścią w stół. — Przeczuwał ją filozof-marzyciel Włodzimierz Sołowjow. Podniesiemy Azję przeciw Europie! Podniesiemy Hindusów, Murzynów i Arabów przeciwko Anglji, Francji i Hiszpanji! Wzniecimy rewolucję kolorowych przeciwko białym ludom. Staniemy na czele ruchu i rękami żółtych, czarnych i bronzowych towarzyszy obalimy stary świat! Musimy ze wschodu czerpać siły dla naszego dzieła! Rozpocząć pracę nad zwołaniem kongresu Azjatów! Ogłosimy „świętą wojnę“ przeciwko Anglji, tej twierdzy kapitalizmu i odwiecznego ładu. Miljard uciemiężonych ludzi stanie w naszych szeregach!
Znowu, jak zwykle, potrafił Lenin rzucić oślepiające hasło, otworzyć szerokie horyzonty, natchnąć wiarą i nadzieją.
Czerwona armja wkrótce zwaliła się huraganem na front generała Wrangla, rozbiła jego wojska, zmusiła do wycofania się poza granice Rosji; cudzoziemcy w popłochu porzucili Krym, Kaukaz i Odesę; fala uciekinierów rosyjskich wyplusnęła do Europy, na długą, ciężką tułaczkę.
Nad Rosją powiewała czerwona flaga komunizmu, a jej cień dosięgał na zachodzie granicy polskiej, łotewskiej, rumuńskiej, na wschodzie — fal oceanu Spokojnego.
W różnych miastach rosyjskich odbywały się kongresy przedstawicieli azjatyckich narodów. Przebiegli komisarze podsuwali im myśl o walce z Anglją i Francją, kreślili granice olbrzymiego państwa z hasłem „Azja dla Azjatów“ i podszeptywali im:
— My poprowadzimy was na wielki podbój świata!
Nikt tu nie mówił o komunizmie, o zniesieniu własności prywatnej, o prawie pięści, o walce z Bogiem.
Inne tu brzmiały mowy — podstępne, fałszywe, lecz działające na wyobraźnie marzących o wolności ras, na których ciążyło nielitościwie jarzmo białych zaborców, zapominających o nauce Jezusa z Nazarei.
Komisarze, podsycając w kolorowych ludziach nienawiść do Anglji i zatruwając umysły możliwością rychłego odwetu, zacierali ręce i widzieli już w swej drapieżnej wyobraźni nowe stosy mięsa, rzuconego na pastwę armat i kulomiotów w imię hasła, przerażającego Europę.

LENIN27