Strona:F. A. Ossendowski - Lenin.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
150
F. ANTONI OSSENDOWSKI


Jednak przeciwnicy szkodzili mu w Genewie na każdym kroku. Nie mógł nawet znaleźć drukarni dla siebie. Zmuszony był przenieść się do Paryża.
Lenin z Krupską pędzili tu ciężkie życie.
W Rosji wszystko się pochowało lub legło zduszone przez wzmagającą się, ponurą reakcję.
Socjaliści albo się wyrzekali swoich przekonań i przechodzili do obozu legalnych liberałów, albo opłakiwali minione czasy nadziei, twierdząc, że rewolucja zamarła na długie lata, a może nawet na zawsze. Nikt już nie szukał nowych dróg i tylko z dalekiego Paryża zalatywał samotny, a potężny głos:
— Nie dawajcie się oszukać grabarzom rewolucji, którą mieńszewicy i inni zdrajcy naszej sprawy nazywają chaosem. Przeżyliśmy okres wielkiej rewolucji nie dlatego, że był ogłoszony manifest 17 października 1905 r. o rosyjskiej konstytucji, nie dlatego, że burżuazja zaczęła protestować przeciwko zgrzybiałym formom rządu, lecz dlatego, wyłącznie dlatego, że w Moskwie wybuchnęło zbrojne powstanie robotników i że przed światowym proletarjatem na jeden miesiąc zabłysła petersburska rada robotniczych delegatów, jako gwiazda przewodnia. Echa jej nie umrą! Rewolucja odrodzi się niebawem, powstaną Rady robotnicze, Rady zwyciężą!
Te słowa śmiałe, nadzieją opromienione, świeciły, jak dalekie błyskawice. Dla jednych były one ostatniemi pomrukami odlatującej burzy, dla drugich — fałszywemi ogniami, puszczanemi dla postrachu, dla innych, a tych coraz mniej pozostawało w Rosji, brzmiały one — niby rzewne słowa Ewangelji, którą niegdyś w mrocznej epoce prześladowania chrześcijan głosili z ukrycia apostołowie i ich uczniowie, podtrzymując i pokrzepiając wiarę ściganych, umęczonych, trwogą ogarniętych, niepewnych ani dnia ani godziny wyznawców drogiej i jedynej dla nich prawdy.
Tymczasem rozproszona i prawie zgładzona partja nie mogła zaopatrywać swojego proroka i wodza w środki pieniężne.
Drobne sumy, przysyłane z Rosji, nie starczyłyby na utrzymanie Lenina, Krupskiej, Zinowjewa i Kamieniewa, a tymczasem większą część zapomóg oddawano na drukowanie ga-