Strona:Ernest Renan - Żywot Jezusa.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

było zbiorowiskiem bezładnie stawianych domów, budowanych bez stylu, zamieszkałych przez ludność ubogą. Były one niezawodnie podobne do tych domków prostaczych, które dziś pokrywają najżyźniejszą część Libanu, ale śród winogradu i drzew figowych przedstawiają dla oka miły widok. Zresztą okolice te są tak piękne, że chyba żaden zakątek świata nie usposabia tak do marzeń o szczęściu bezwzględnem, jak ten. Nawet w czasach obecnych jest to najrozkoszniejsze miejsce w całej Palestynie, pierś oddycha tu pełniej a oko ożywia się, nie widząc nareszcie owej przeraźliwej pustki, która tak udręcza dusze w tym kraju. Ludność jest miła, wesoła; ogrody toną w zieloności; zewsząd bije świeżość. Antonin Męczennik, żyjący na schyłku VI-go wieku, kreśli nam czarowny obraz tej okolicy, jej urodzajności, nazywa ją rajem.[1] Niektóre doliny położone na wschód świadczą o prawdziwości tego opisu. Kamienna studnia, dokoła której skupiało się ongi życie i radość tej małej mieściny, jest dziś w ruinie i daje wodę mętną. Ale znać wieczną jest nadzwyczajna piękność gromadzących się dokoła niej pod wieczór kobiet; piękność ta już w VI wieku zadziwiała pielgrzymów, a mówiono, iż jest to podarek, który Marya Panna dała mieszkankom Nazaretu[2]. Jest to ów typ syryjskich niewiast, nieporównany w swej omdlałości. Prawdopodobnie każdego dnia zjawiała się tu z dzbanem na ramieniu Marya w otoczeniu Nazaretanek, których imiona do historyi nie przeszły. Antonin Męczennik robi uwagę, że Nazaretanki były wyjątkowo

  1. Itiner. § 5
  2. Przytoczony wyżej Antonin Męczennik.