Przejdź do zawartości

Strona:Ernest Renan - Żywot Jezusa.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XII

siedmiotomowe dzieło o »Początkach chrześciaństwa«, a właściwie dzieła tego tom pierwszy p. t. »Życie Jezusa«. Towarzyszy mu ukochana siostra Henryetta, która dnia 24 września 1861 r. umiera w Byblos. Renan poświęca pracę swą jej pamięci. Oto dedykacya tego »potwornego bluźniercy«:

»Czy przypominasz sobie Ty, spoczywająca teraz na łonie Boga, owe długie dni w Gazir, gdzie ja, Ciebie mając tylko za towarzyszkę, kreśliłem te karty, uniesiony natchnieniem, płynącem z miejscowości, które zwiedzaliśmy razem? Pogrążona w milczeniu, siadłszy obok mnie, odczytywałaś każdą stronicę i natychmiast przepisywałaś — a u stóp naszych słało się morze, kładły się wioski, piętrzyły góry. Kiedy zabójcze słońce ustąpiło na błękitach miejsca niezliczonej armii gwiazd, Twoje subtelne uwagi, wątpliwości pełne dyskrecyi, naprowadzały mnie znowu na owe szczytne zagadnienia, nad któremi rozmyślaliśmy wspólnie. Pewnego dnia powiedziałaś mi, że będziesz kochała tę książkę, najpierw dlatego, że powstała z Twoją pomocą, następnie dlatego, że Ci się ona podoba. Ilekroć nawiedzała Cię obawa, że książka ta stanie się pastwą ciasnych sądów ciemnych ludzi, natychmiast pocieszałaś się myślą, będącą głębokiem Twojem przekonaniem, iż duszom prawdziwie religijnym wystarczy to, co Tobie, wystarczy im, że książka ta przemawia do nich. Śród takich rozmyślań uroczych śmierć uderzyła mnie i Ciebie swojem skrzydłem; sen febryczny zamknął oczy mnie i Tobie; ja się zbudziłem, ale — sam... Ty spoczywasz teraz w ziemi Adonisa, w pobliżu świętego Byblos i wód, do których mieszały się łzy owych niewiast misteryum starożytności. Odsłoń, dobry geniuszu, mnie, którego kochałaś,