Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/371

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXXIV.
Trzydzieści mil na minutę. W krainie śniegów.


Wątpię, czyś kiedy zastanawiał się nad zdumiewającą szybkością lotu niektórych ptaków.
Gołębie np. pocztowe ścigać się mogą z pociągami pośpiesznemi, a jaskółki przelatują po 150 kilometrów w jednej godzinie.
Co teraz powiesz, gdy usłyszysz, że ze stworzeniami chodzącemi z wiatrem w zawody zwycięzko rywalizują nietylko pszczoły, muchy, ale nawet ciężkie i niezgrabne chrząszcze.
Wyglądając raz okienkiem kuryerskiego pociągu, zdumiałem się na widok trzmiela, który przez pół minuty towarzyszył nam, uwijając się w blizkości To samo zdarzyło mi się zauważyć na muchach. Jeśli weźmiemy pod uwagę mocną zygzakowatą linię lotu obserwowanych owadów, musimy dojść do przekonania,