Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/261

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIV.
Genialna myśl. Nowy skarbiec kulinarny. Uperfumowany motyl.


Lord Puckins schował do pugilaresu listy moje, zawierające ostatnie rozporządzenia na wypadek śmierci; stanęliśmy na mecie i ujrzałem otwór lufy, skierowany pewną ręką w pierś moją.
Od chwili, która oddala mię na pastwę kuli, nie zamieniliśmy już ani słowa.
Nie podaliśmy sobie nawet ręki.
Polecając ducha Bogu, stałem odważnie naprzeciw zabójczej broni. Magnetyczny jakiś pociąg nie pozwolił mi oderwać wzroku od tego przedmiotu. Mój Boże! czym wczoraj spodziewał się, że tę samą lufę, której używałem dla ocalenia lorda, skieruje on w bezbronną pierś moję! Zaczęło mi się wreszcie dwoić