Strona:Eliza Orzeszkowa - Nowele i szkice.djvu/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 181 —
My, zawieszeni pomiędzy otchłanią

A Twem królestwem, Ojcze, Synu, Duchu,
Błagamy Ciebie z wrytem w ziemię czołem,
Skronią już w wiosen Twych kąpani dmuchu,
Czasów pryśniętych otoczeni kołem,
I państw ginących — Ojcze, Synu, Duchu,
Błagamy Ciebie — stwórz w nas serce czyste —
Odnów w nas zmysły — z dusz wypleń kąkole
Złud świętokradzkich — i daj wiekuiste

Śród dóbr Twych dobro — daj nam dobrą wolę!


II.

W tem widzi on wszystko, a pojęcie to u niego nie jest oderwanem ani chwilowem, lecz po całej jego pracy twórczej rozwija się systematem szerokim i ściśle logicznym.
Ponieważ ludzkość nie jest przypadkowym tworem sił chaotycznie i bez celu działających, lecz w łańcuchu wszechstworzenia stanowi ogniwo potrzebne do uskutecznienia się planu i dzieła Bożego, ponieważ w nieustannem stwarzaniu się tego dzieła każda planeta, każde zbiorowisko istot i każda pojedyńcza istota posiada wyznaczone jej do spełnienia zadanie, posiadają też je i narody.
Naród, którego synem jest Krasiński, przebywa w grobie. Ciało jego polityczne kamieniem grobowym przyciśnięte, ale duch żywie i odbywa »próbę grobu«. Nad dwoma ostatniemi słowami wielu wyjaśniaczy dzieł Krasińskiego zastanawiało się, znaczenie ich wynajdując i tłumacząc. »Próba grobu«. Co to znaczy? Nie zna-