Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nie zwraca uwagi na śmiertelne niebezpieczeństwo ich nieuctwa.
„Wykształcenie umysłowe stanowi węzeł między małżonkami; nieuctwo sprawia między nimi rozdział. Wykształcenie jest pociechą, nieuctwo męczarnią. Brak wykształcenia rozwija w kobiecie tysiące wad, tysiące błędów. Dlaczego naprzykład ta lub owa kobieta śmiertelnie się nudzi? Bo nic nie umié. Dlaczego tamta zalotna jest, kapryśna, próżna? Bo nic nie umié. Dlaczego inna jeszcze oddaje na błyskotki owoc długiéj a ciężkiéj pracy męża? dlaczego rujnuje go zaciąganemi długami? dlaczego pociąga do zabaw, które go nudzą i męczą. Bo nic nie umié, bo na pokarm jéj duchowi nie dano żadnéj pożywnéj myśli, bo świat pojęć wielkich i pięknych zamknięty jest przed nią. Dla niéj więc świat próżności i bezładu... Nie jeden mąż, który szydzi z nauki w stosunku jéj do kobiet, przez nią zbawionym byłby od hańby.” (Er. Legouvé: Histoire morale des femmes).
A jeśli tak opłakane są skutki nieuctwa żon, matek i gospodyń, cóż dopiéro mówić o kobietach, które tych nazw pożądanych nigdy nie posiadały? Cóż mówić o takich, które burzami życia pozbawione rodzinnego ogniska, idą przez świat samotne a słabe, łamiąc się z sobą, ludźmi i twardemi koniecznościami życia?
Z tego wszystkiego zaś widzimy, że wychowa-