Strona:Elżbieta Kiewnarska - Jedz ryby.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dy, aby się ciasto dało bardzo cienko rozwałkować. Wąską długą foremkę, wyłożyć tem ciastem, napełnić rybnem farszem, przekładając go ćwiartkami jaj, grzybkami, korniszonami, zasklepić warstwą ciasta, posmarować jajkiem i upiec w dosyć gorącym piecu. Jeszcze ciepły pasztet przełożyć na półmisek. Szklankę smaku z ryb, z rozpuszczonemi w nich trzema listkami białej żelatyny, wlać w środek pasztetu, przez zrobiony w skorupie mały otworek. Wynieść na chłód na dwadzieścia cztery godziny, poczem krajać w plastry i podawać z sosem tatarskim, lub majonezowym.

RYBKI ZAPIEKANE Z KARTOFLAMI.

Wszelkie drobne rybki ugotowane lub usmażone, (w pierwszym wypadku smak z nich należy użyć na zupę), lub resztki z większej ryby gotowanej czy smażonej, można zużytkować na smaczne a tanie danie. Rybę obraną z ości, a połupaną na kawałki, wielkości włoskiego orzecha, ułożyć rzędami, przekładając ugotowanemi w łupinkach, obranemi i pokrajanemi w talarki kartoflami, na ogniotrwałym półmisku, grubo posmarowanym masłem. Pomiędzy rzędy kartofli i ryby kłaść potrochu przesmażonej w maśle cebuli. Ostatni rząd musi być z kartofli. Po wierzchu osypać suto tartą bułką i zmieszaną z również tartym serem. Położyć na wierzch kilka drobnych kawałków masła i wstawić na pół godziny w średnio gorący piec. Podawać na tym samym, półmisku.