Strona:Edward Hanslick - O pięknie w muzyce.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  82  —

jącego, może kompozycja być przepełnioną myślą i uczuciem. Do odnalezienia tej duchowej treści w każdem muzycznem dziele sztuki dążyć niezawodnie będziemy, nie dopatrując jednak tej treści w czem innem, tylko jedynie w samych połączeniach dźwięków.
Nasze zapatrywania na to, w czem tkwi duch i uczucie kompozycji, ma się do ogólnego mniemania o tem — w takim stosunku, jak pojęcia imanencji i transcedencji.
Każda sztuka ma na celu ujawnić myśl, powstałą w fantazji artysty — na zewnątrz. Ta myśl jest jednakże w muzyce tonalną, a nie pojęciową, gdyż pojęciowa — musiałaby być dopiero przełożoną na muzykę. Bo nie zamiar przedstawienia pewnej namiętności, lecz pojawienie się melodji w myśli kompozytora — jest zaczątkiem kompozycji. Jakaś pierwotna, tajemnicza moc, której warsztatu ludzkie oko nigdy nie zbada, sprawia to, że w umyśle kompozytor zabrzmiewa temat czy motyw. Dalej po za powstanie pierwszego ziarnka iść nie możemy i musimy je przyjąć popro-