Strona:Edward Boyé - Sandał skrzydlaty.djvu/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Nenufary

W błękit jezior złociste rzucam nenufary,
Niech rozfalują błękitne obszary,
Niech cicho padną, obudzając na dnie
Kręgi i tęcze, które księżyc kradnie
Jasnym zwierciadłem... Czasem nasze dusze,
Są jak jeziorne, tajemnicze głusze,
Gdzie brak jedynie nenufarów życia,
Do fal wzbudzenia i tych fal odkrycia!