Strona:Edgar Wallace - Pod biczem zgrozy.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wszystkich czasów, chociaż nigdy nie bywało to uwieńczone przekonywującym sukcesem.
Niema na świecie kobiety i mężczyzny, którzyby nie wierzyli, że ta możliwość, jedna z pośród miljonów jej, albo jemu jest dosięgalną. Żadne, najskromniejsze stworzenie ludzkie nie jest wolne od złudzenia, że prawa rządzące światem uczynią dlań wyjątek.
Mniejsza z tem, że Plato ze swymi poglądami na przyjaźń został dawno pokonany. Chociaż zapatrywania jego są beznadziejne, raz na zawsze zwiędłe i pożarte i rozwiane w puch przez płomień miłości prawdziwej, choćby tysiące świadków złożyło zeznanie o bezmyślności idei przyjaźni pomiędzy dwoma osobami płci odmiennej, zawsze będzie na świecie: ja i: ty, które stawia czoło doświadczeniu i występuje z dostojną pewnością, że zdoła dowieść, iż rezultat będzie inny w tym przypadku, jak w usiłowaniach poprzednich, a nieudanych.
Powiedziała sobie, że gdyby czuła najmniejszą bodaj iskierkę miłości dla tego człowieka, który tak niespodzianie wkroczył na drogę jej życia i niejako równie bezpośrednio wycofał się