Strona:Edgar Allan Poe - Nowelle (tłum. Niedźwiecki).djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Malstrom.
Motto. Drogi Pańskie zarówno w przyrodzie, jak w świata kolejach, nie są podobne człowieczym drogom. W tymże samym stopniu wyobrażenia, jakie sobie tworzymy o rozciągłości, bezmiarze i bezdni dzieł jego, których głąb jest większą niżeli studnia Demokryta.
Józef Glanville.

W tej chwili wdarliśmy się na najwyższe z urwisk skalnych. Ubiegło minut kilka, nim całkiem wyczerpany starzec był znowu w stanie dobyć z piersi głosu.
— Niedawno jeszcze — rzekł w końcu — mógłbym był pana z tą samą łatwością przez tę drogę przeprowadzić, co najmłodszy z mych synów; trzy lata wszakże temu mniej więcej, zdarzył mi się wypadek, jakiego nie miał chyba nigdy żaden z śmiertelnych — a przynajmniej jakiego żaden z tych, co go mieli, nie przeżył, aby go módz opowiedzieć, a te sześć godzin śmiertelnej trwogi, przez jaką wtenczas przeszedłem, złamały całkiem moje ciało i duszę. Bierze mnie pan za człeka bardzo podeszłego wieku, tak jednak nie jest. Jeden niecały dzień wystarczył, aby włosy moje z czarnych stały się białymi, aby do tego stopnia osłabić mi członki i rozbić moje nerwy, że trzęsę się odtąd za najmniejszym wysiłkiem i lękam się cienia. Czy pan da wiarę, że nie potrafię nawet spojrzeć na dół bez zawrotu głowy z tej ot niedużej skały?...