Strona:E. W. Hornung - Włamywacz Raffles mój przyjaciel.pdf/88

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gdy nie bierze w grze udziału. Wogóle jest bardzo inteligentny i na wszystkiem zna się po trochu, chociaż się niczem nie zajmował. Nawet nie ożenił się i, jak twierdzą wtajemniczeni, nigdy ust nie otwiera bez widocznej potrzeby. Mimo wszystko ma opinję najmądrzejszego członka dostojnego zgromadzenia. Opinja ta musi być poniekąd uzasadniona, ponieważ sam słyszałem jego doskonałe przemówienie z okazji przybycia do nas Australczyków na rozgrywkę o mistrzostwo. Jest niesłychanie oczytany, lecz sam nie pisał ani słowa. Nielada to zasługa w naszych grafomańskich czasach. Mówią o nim, że w teorji jest ciężki jak wieloryb, natomiast w praktyce ruchliwy i elastyczny jak złota rybka. W kwestji kryminologji zdaje się jednoczyć obydwie właściwości.
Ralf zaintrygował mnie do tego stopnia, że poczułem żywe pragnienie osobistego poznania tego wybitnego męża. Oświadczyłem to mojemu przyjacielowi, na co on skinął głową z taką miną, jak gdyby nigdy nie wątpił w moją gotowość. Teraz dopiero widzę, jak dyplomatycznie zignorował mój opór. Niewątpliwie obmyślił sobie poprzednio wszystko z najdrobniejszemi szczegółami. Spisując obecnie te wspomnienia jak najdokładniej, dzięki mojej wybornej pamięci, odnoszę takie wrażenie. Jak wiem z doświadczenia, Ralf nigdy nie był bardziej wyrachowany, jak wtedy, gdy paląc nieodłączną fajeczkę, udawał, że mówi tylko tak, od niechcenia i daje się ponieść obranemu tematowi. Z czasem poznałem się na tych jego manewrach, lecz wówczas przyjaźń nasza znajdowała się jeszcze w stadjum początkowem. W każdym razie znałem go dokładniej, aniżeli ktokolwiek inny.
Wówczas to schodziłem się z Ralfem bardzo często, wyjątkowo nawet on odwiedzał mnie częściej, aniżeli ja jego. Swoim zwyczajem przychodził bez