Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 9.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—   95   —

Nie wie, jakiego upoluje zwierza.
Pani Page.  I ja też nie chcę fochów dłużej stroić.
Niech wam da niebo długie dnie wesela!
Idźmy do domu, a przy dobrym ogniu
Śmiejmy się społem z wszystkich naszych figlów
Sir John i wszyscy.
Ford.  Wyznam, kawalerze,
Że jesteś słowny, bo jak ułożono,
Struga spać będzie z pana Forda żoną.

(Wychodzą).