Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 6.djvu/253

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   243   —

Na co mam zostać — (Pada na łoże i umiera).
Charmian.  Na tym pustym świecie?
Bywaj mi zdrowa! Śmierci, chełp się teraz,
Łupem dziś twoim piękność niezrównana. —
Więc się zamknijcie okna fręzlowane!
Niech nigdy odtąd tak królewskie oczy
Nie poglądają na złotego Feba!
Poprawcę twoją koronę w nieładzie,
Pożegnam potem. (Wbiega Straż).
1 Żołnierz.  Mów, gdzie jest królowa?
Charmian.  Mów tylko ciszej, byś nie zbudził śpiącej.
1 Żołnierz.  Cezar przysyła —
Charmian.  Za późne poselstwo.

(Przykłada sobie padalca).

Przybywaj! Śpiesz się! O, tak, już cię czuję.
1 Żołnierz.  Źle się tu dzieje; Cezar oszukany.
2 Żołnierz.  Z woli Cezara idzie Dolabella.
1 Żołnierz.  Co się tu dzieje? Charmian, czy się godzi?
Charmian.  Godzi; tak wielkiej przystało królowej
Od tylu królów ród swój wywodzącej.
Żołnierzu! (Umiera. — Wchodzi Dolabella).
Dolabella.  Co to?
2 Żołnierz.  Wszystkie trzy umarłe.
Dolabella.  Spełnione twoje obawy, Cezarze.
I sam przybywasz, żebyś czyn zobaczył,
Któremu chciałeś daremno przeszkodzić.

(Głos za, sceną).

Ustąpcie z drogi, Cezar się przybliża!

(Wchodzi Cezar z Orszakiem).

Dolabella.  Zbyt nieomylnym był Cezar augurem,
Bo wszystkie jego obawy spełnione.
Cezar.  Myśl moją zgadła i z królewską duszą
Skończyła wszystko śmiercią bohaterską.
Lecz jak umarła? Śladu krwi nie widzę.
Dolabella.  Kto tu był z niemi?
1 Żołnierz.  Jakiś prosty wieśniak,
Który jej figi w koszyku tym przyniósł.
Cezar.  A więc zatrute.