Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 10.djvu/170

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

spira uproszczono to, gdyż gospodyni, u której staje Helena jest razem matką panienki, — Włoch osobno wyprowadza gospodynię. Umowa następna, mniej więcej jednakowa idzie u obu. Ruffio biega i czynny jest na scenie, u Szekspira słyszymy o tem tylko.
W czwartym akcie Virginia ma już pierścień i czuje się w przyszłości matką, obdarza wdowę i córkę i, jak u Bokkacyusza, oddala je. U Szekspira kobiety te występują przy rozwiązaniu.
Virginia przysposabia się do odbycia słabości, książę tęskni za kochanką, która znikła.
Ruffio doradza powrót do domu, który koniecznym czyni przybycie posłów z Salerno.
Na dworze w Salerno spotykamy Sylwia, który wybiera się szukać zbiegłej księżnej.
W piątym akcie książę powraca; uroczyste jego przyjęcie. Gotują ucztę przepyszną, Lukullusowe przewyższyć mającą biesiady. Virginia z pierścieniem i dziećmi wybiera się do Salerno: przybywa i staje przed księciem.
Książę zapytuje jej, nie poznając:
„Ktoś ty kobieto zbiedzona, o bladej twarzy? z oczy zgasłemi i wypłakanemi? Widzę twe włosy rozpuszczone do pasa, rozrzucone, polepione tylko łzami. Czego żądasz ode mnie? Przysięgam ci na przedwieczne potęgi, które rządzą niebem i ziemią, taką w mej piersi obudzasz litość, że się ode mnie wszelkiej łaski możesz spodziewać“.
Tu następuje mowa Virginii do męża, a w niej historya jej cała, — jak Klein upewnia, piękna bardzo, ale nie przywodzi jej.
Wszyscy się wstawiają za nieszczęśliwą i książę ubłagać się daje.
„Kiedyś, niewiasto, miłością tajemną a mądrą, zdobyła sobie i wywalczyła małżonka, twój bezprzykładny, wynalazczy postępek, cel, na pozór niedościgniony, dał ci ubiedz. Panie, panowie za cię przejednania proszą; tam lud tysiącem ust za tobą woła, i moje serce, zgodnie z nimi, przebacza (!)... Poruszon łzami, dziećmi, miłością wierną... Niech ci wszelka wina