Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/617

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.
WSTĘP

Cycero, który zapatrywał się na Platona w sześciu xięgach o Rzeczypospolitej, miał go także przed oczyma w trzech xięgach o prawach. Nie poszedł jednak jego ślady, tylko biorąc z niego pochop, piętnem własnego geniuszu nacechowane dzieło utworzył. W tem już wielka między nimi zachodzi różnica, że filozof Grecki, wymyśliwszy urojoną Rzeczpospolitę, nadał jej niepodobne do wykonania, bo niezgadzające się z ludzkiem przyrodzeniem prawa; filozof Rzymski dla zbudowanej przez siebie, na wzór Rzymskiej, Rzeczypospolitej takie tylko przepisał, które są na niem ugruntowane, które są narodowe.
W pierwszej tylko xiędze Cycero wzniósł się za Platonem do górnych pomysłów ó najwyższej istocie, o powszechnem przyrodzeniu, o przedwiecznej sprawiedliwości, dla wyśledzenia w nich początku prawa, które poprzedziło wszystkie inne prawa, które powinno być gruntem wszystkich ustaw pisanych. Czerpał także zasady prawa w surowej filozofii Stoików, która ze wszystkich innych