Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/408

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ci, co pokładają wymowę, na szybkiem mówieniu, lubią potok słów bysto płynący. Drudzy wolą styl ucinkowy, przestanki, odetchnienia. Co może być tak różnego? a jednak każdy z tych rodzajów ma swą doskonałość. Jedni nad tem pracują, żeby ich styl był słodki, równy, czysty i naturalny; drudzy starają się o coś twardego, cierpkiego, prawie smutnego. Są, jak nieco pierwej powiedzieliśmy, trzy rodzaje stylu, wzniosły, prosty, umiarkowany; tyleż jest mówców rodzajów.

XVII. Ponieważ zacząłem więcej ci udzielać, niżeli żądałeś (bo odpowiadając na twe pytanie o wysłowieniu, wspomniałem pokrótce o wynalezieniu i uporządkowaniu), mówić teraz o akcyi będę. Tym sposobem nie pominę żadnej części; bo nie trzeba tu mówić o pamięci, która się wymaga w wielu innych naukach.
Sposób mówienia polega na dwóch rzeczach, na akcyi i na wysłowieniu. Akcya jest, iż tak powiem, wymową ciała, składając się z głosu i z gestu. Tyle jest odmian głosu, ile jest uczuć, które najwięcej głos obudzą. Nasz tedy doskonały mówca, z którego oka nie spuszczam, stosować zawsze swój głos będzie do uczuć, jakiemi sam jest przejętym, i jakie wzbudzić zechce w sercu słuchacza; o czem miałbym wiele do powiedzenia, gdyby był czas, po temu, lub gdybyś tego odemnie żądał; powiedziałbym także o gestach, z któremi łączy się wyraz twarzy. Niewypowiedzianie wiele zależy na sposobie, jakim mówca tem wszystkiem się posługuje. Bo ludzie nieumiejący się wysłowić, często zebrali przez to tylko, że mieli doskonałą, akcyą, owoc wymowy; a przeciwnie miano wielu wymownych dla nieprzyzwoitej akcyi, za nieumiejących się wysłowić. Nie bez przyczyny tedy Demostenes przyznawał akcyi pierwsze, drugie i trzecie miejsce. Jakoż w rzeczy samej, jeżeli wymowa niczem jest bez niej, a ona bez wymowy tak wiele znaczy, to jej ważność w sztuce mówienia nie podlega żadnej wątpliwości.

XVIII. Kto dąży do przodkowania w wymowie, podnosi głos, kiedy namiętnie, spuszcza, kiedy łagodnie chce mówić, żeby swą powagę okazać, mówi nizkim, żeby litość wzbudzić, rozczulającym głosem.