Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

bardzo czasu wymiarem, ponieważ mnie dłużej podług prawa mówić zabierającego się zaniknąłeś w szczupłym obrębie jednej półgodziny, będę posłuszny, aczkolwiek to jest niesprawiedliwie, warunkowi narzuconemu przez oskarżyciela, aczkolwiek boleśnie, prawu przepisanemu przez nieprzyjaciela. Naznaczając mi tylko pół godziny do mówienia, pozwalasz mi dopełnić obowiązku obrońcy, wzbraniasz zadosyć uczynić obowiązkowi konsula: albowiem dosyć prawie będę miał czasu do obronienia mego klienta, ale do narzekania za mało; chyba może myślisz że długo odpowiadać będę na uczyniony przez ciebie Rabiriuszowi zarzut, jakoby miejsca i gaje święte naruszył. Oskarżając go o oto nic innego nie powiedziałeś, tylko że mu to K. Macer[1] zadawał: dziwno mi żeś pamiętał co K. Rabiriuszowi zadawał Macer, jego nieprzyjaciel, a zapomniał co sprawiedliwi sędziowie pod przysięgą wyrzekli.
III. Potrzebaż długo mówić o zadanej kradzieży skarbu, o spaleniu archiwów? K. Kuriusz, blizki krewny K. Rabiriusza, uroczystym wyrokiem od tego zarzutu chlubnie został uwolniony, jak zasługiwała cnota tego człowieka. Sam zaś Rabiriusz nie tylko nie był za te przestępstwa do sądu pociągany, ale nawet najlżejsze podejrzenie tej winy nigdy na niego nie padło. Mamże się rozwodzić nad sprawą jego siostrzeńca? Powiedziałeś że go zabił Rabiriusz, dla tego że szwagier chciał wymówić się domowym pogrzebem, że nie stanął na termin do prawa. Jestże podobna do prawdy aby mąż siostry był mu droższym nad syna siostry, do tego stopnia droższym, iżby miał okrutnie zamordować jednego, żeby drugiemu zjednał parę dni zwłoki? Potrzebaż mówić obszernie o cudzych niewolnikach zatrzymanych w domu przeciw prawu Fabiuszowemu[2], o sieczonych

    służył potem pod Cezarem w Gallii, odstąpił go poznawszy że zmierzał do obalenia Rzeczypospolitej, przeszedł do stronników Pompejusza i zginął w Hiszpanii pod Mundą roku 45. Caesar, de bello Gallico, V-VL11; de bello civili, III, 13, 19, 71, 37; de bello Afr. 13, 16, 50, 66, 69; de bello Hisp. 31.

  1. Obacz o nim mowę za Kluencyuszem, 53, i notę 55.
  2. Prawo Fabiuszowe zakazywało namawiać do siebie, przechowywać, przedawać cudzych niewolników, co się nazywało plagium. Pierwszy Marcyalis użył tego wyrazu na oznaczenie kradzieży z cudzych pism. — Prawo Porcyuszowe, postanowione roku 199 przez trybuna Porcyusza Lekkę, zakazywało siec rózgami i karać śmiercią obywatela Rzymskiego. Prawo to odnowił roku 123 trybun K. Grachus. Obacz drugą mowę przeciw Werresowi, V, 63, i notę 30.