Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 2 Mowy.djvu/122

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

VI. Czy myślicie że żaden z nas nie rozumie do czego to zmierza, że cala Italią waszemi osadami zapełnić chcieliście? Jest bowiem napisano: «Do jakich miast municypalnych, do jakich osad upodoba się decemwirom, mogą zaprowadzić osadników jakich zechcą, i grunta im nadać, gdzie zechcą;» tak iż gdy całą Italią żołnierzami swymi osadzą, nie pozostanie wam żadna nadzieja utrzymania waszej godności, a nawet i wolności. Zarzucają mi że to są tylko moje domysły i podejrzenia. Ale wkrótce zniknie dla wszystkich wszelka wątpliwość, wkrótce jasno sic okaże, że imię tej Rzeczypospolitej, stolica tego państwa, świątynia nawet Jowisza najwyższego, najlepszego, la twierdza wszystkich narodów, tym ludziom już się nie podoba. Chcą mieć zaprowadzonych osadników do Kapui, zamyślają znowu[1] to miasto naprzeciwko tego miasta postawić, w niem swoje siły zgromadzić i do niego stolicę państwa przenieść. Aa owo miejsce, gdzie dla żyzności gruntów i obfitości wszech rzeczy pycha i okrucieństwo urodzić się miały, zaprowadzeni będą przez decemwirów nasi osadnicy na wszelką zbrodnią gotowi; i w tem mieście, gdzie ludzie w czasach we wszystko opływającej pomyślności zrodzeni, zbytku dostatków z umiarkowaniem znieść nie mogli, wasi poplecznicy swe zuchwalstwo w granicach skromności utrzymać zapewne zdołają. Nasi przodkowie skasowali w Kapui urzędników, senat, obrady ludu, słowem wszystkie oznaki republikanckie[2], nie jej prócz imienia Kapui nie zostawili, nie przez okrucieństwo (bo któż był łaskawszym od nich, którzy zwyciężywszy postronnych nieprzyjaciół, często im ich prawa i własności oddawali?:, ale w mądrych widokach; przewidywali bowiem że dopóki pozostanie w tem mieście ślad Rzeczypospolitej, miasto to słać się może stolicą państwa. A wybyście nie widzieli jak są zgubne wasze zamiary,

  1. Dla tego Cycero mówi rursus, znowu, że w drugiej wojnie punickiej Kapua przeciw Rzymowi na stronie Annibala walczyła.
  2. Stało się to roku 211, kiedy Kapua w związku z Kartagami poddała się Rzymowi, widząc że jej Annibal uwolnić od oblężenia nie zdołał. Livius, XXVI, 10. Twierdzeniu Cycerona, że to stało się nie z okrucieństwa, zadaje fałsz historya; bo, jak wiadomo, po poddaniu się tego miasta prokonsul Fulwiusz Flakkus kazał ćwiczyć rózgami i ściąć ośmiudziesiąt senatorów Kampanii, z których pięciudziesiąt trzech było z Kapui, reszta z Atelli i Kalatii, trzysta szlachty uwięził, mieszkańców w niewolą zaprzedał. Livius, ibidem.