Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/638

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zdatność pism peryodycznych w tem jest; naprzód iż użyczając wiadomości o pismach, naukach i kunsztach, dają poznać ich wzrost, lub szwank i upadek. Użyczają i innym krajom tego, co się u nich dzieje, i tym sposobem ciekawości publicznej stan w tej mierze całego świata stawiają przed oczy. Oszczędzają kosztu kupowania xiąg nowowychodzących, a natychmiast oznaczają, które wartością swoją godne czytania, lub nabycia. Opisem krytycznym hamują porywczość pisarzów lekkomyślnych, a mało wiedzących; pochwałą zaś wzbudzają chęć do coraz doskonalszych i pism i wynalazków.
Przywara pism peryodycznych w powszechności ta jest teraz, iż ich nadto, a przeto po większej części jedne drugich są powtórzeniem. Druga przywara nierzetelność, kiedy piszący nie tak rzeczy opowiadają, jak są w istocie, czylito przez lenistwo, czyli przez niesposobność. Trzecia, względy szczególne, czyli do pochwał, czyli do nagany.
Pisma peryodyczne powinny mieć, tak jak inne, które na świat wychodzą, za cel pierwszy użyteczność. Takie więc być mają, iżby nie zawodziły w obietnicach swoich, a przeto nie nadto wiele obiecywały. Lepiej albowiem więcej dać, niż się obiecało, niżeli zawodzić datkiem nie według obietnicy.
Sądzą niektórzy, iżby najlepiej było, gdyby pisarze dzielników uczonych przekładali tylko treść pism na świat wychodzących, zostawując czytelnikowi zdanie. Nie rozumiałbym, iżby krytyki i pochwały, byleby sprawiedliwe i umiarkowane, miały być zdrożnością. Wielkiej jednak do tego potrzeba w piszącym i uwagi i roztropności, żeby i znał się na tem, o czem sądzi, i dał sobie czas do sądzenia, i umiał tak sądzić, iżby i naganą i pochwałą nie obraził.

O BRODZIE

Jan Kochanowski dowcipnym wierszem pierwiastki bród opisał; rzecz więc ta lubo nie wchodzi w istotniejsze zastanowienia, może służyć jednak ku niejakiej nauce i zabawie. Na tym fundamencie tak z powieści innych, jako też z tego, co sam wyczerpnąć w tej mierze mogłem, postanowiłem pisać o brodzie. Gdyby mnie raczyli naśladować, a raczej poprzedzić pisarze wieku naszego, a zamiast zbyt wolnych o wierze, zbyt rozwiozłych o obyczajach zdań, zastanowili się nad brodą, mniejby było złego na świecie, niż teraz jest, albo i potem będzie.
Ojciec nasz pierwszy Adam stworzony w zupełnej porze, a zatem kształcie człowieka, ile nie przechodząc przez stopień pierwszej młodości, ale będąc postawionym w stanie męzkim, miał lice zarosłe.
Pismo święte oprócz tej czci, którąśmy jemu winni, jako źródłu wiary, najstarszą jest xięgą świata, a zatem i tym je sposobem biorąc, i w rzeczach wiary nie tykających się, najdokładniejszem staje się w każdej okoliczności oświeceniem i prawidłem. W tem więc zamierzeniu poważam się od świadectw i wyrażeń jego rzecz zacząć.
W xięgach Lewityku pierwsza jest wzmianka o brodzie, a to gdy zakazane było kapłanom nie tylko jej golenie, ale nawet strzyżenie w okrąg włosów : Neque in rotundum attondebitis comam, nec radetis barbam.
Gdy Dawid słał posły do króla Ammonitów, ten na wzgardę kazał im połowę brody ogolić : dowiedziawszy się o tem Dawid, dał rozkaz powracającym, aby się zatrzymali w Jerychu, pókiby im brody nie odrosły. Manete in Jericho, donec crescat barba vestro. Rodział 5, v 3.
Tenże Dawid w Psalmach przyrównywa słodycz towarzystwa braterskiego do maści i balsamu woniejącego, który spadał po brodzie Aaronowej : Sicut unguentum, quod descendit in barbam, barbam Aaron. Psal. 133, v. 3.
Brody ogolenie było oznaczeniem klęsk największych : stąd owe słowa w Izajaszu : Ascendit domus et Dibon ad excelsa in planctum super Nabo el supar Madaba, Moab ululavit : in cuntis capitibus ejus calvitium, et omnis barba radetur. Iz. rozdz. 15, v. 2.
W rozdziale 41 wiersu 5 opisując śmierć Godoliasza, Jeremiasz mówi, iż przyszło z Sillo i Samaryi ośmdziesiąt mężów w podłych i zdartych sukniach i z ogoloną brodą na znak żalu : Venerunt viri de Sichem, de Sylo et de Samaria octoginta, rasi barba et scissis vestibus et squallentes.
Jak więc broda była ozdobą i upoważnieniem, tak jej odjęcie gwałtowne największą wzgardą; dobrowolne, oznaczeniem żalu i rozpaczy.
Najdawniejszy naród, o którym lubo niedostateczne, przecież niektóre z starożytnych pisarzów mamy wieści, jest Egipcyan. Dyodor w xiędze pierwszej rozdziele ośmdziesiątym czwartym twierdzi, iż na znak żałoby golili nietylko brody, ale nawet i włosy; największą zaś u nich była żałobą śmierć wołu Apisa, którego za boga czcili. Pliniusz w xiędze 8 rozdziele 46 tak mówi o śmierci wołu ubóztwionego : Non est fas eum certos vitæ excedere annos; mersumque in sacerdotum fonte enecant, quæsituri luctu alium quem substituant, et donec invenerint, moerent, derasis etiam capitibus. Tenże Pliniusz twierdzi o Etyopach, iż włosy i brody zapuszczali. Indyanie według świadectwa Strabona w xiędze 15 nie tylko zapuszczali brody,ale je pstrzyli rozmaitemi farbami : co dotąd jeszcze w niektórych częściach tych krain jest w używaniu.
U Assyryjczyków, według zaświadczenia Justyna w xiędze drugiej, Semiramis rozkazała poddanym golić brody, i pierwszato jest w starożytności wzmianka, (jeżeli tylko nie fałszywa), o odjęciu tych właściwych płci męzkiej powierzchowności. Nie dawno jednak wynaleziona w Rzymie statua Sardanapala, (ponieważ nazwisko to na niej wyryte było), okazuje monarchę tego z długą i trefioną brodą. Albo więc odmieniono potem zwyczaj od Semiramidy wszczęty, albo też powieść Justyna nie prawdziwa.
Że dawni Persowie zapuszczali brody, świadczy Strabo w xiędze szesnastej. Istotniejszy tego dowód, trwające dotąd ruiny miasta Persepolis. Wydają się tam na kamieniu ryte posągi wielu osób, wszystkie zaś z zapuszczonemi brodami, jako to widzieć można w xiędze peregrynacji Szardyna (Chardin) który te ruiny oglądawszy, wyrysował na miejscu, i na blasze wyrżnięte do dzieła swego przyłączył.
Że tak Persowie, jak i inne narody wyżej wspomniane, urżnięciem włosów żal oświadczały, doczytać się można w Kurcyuszu. Ten w rozdziele 5 xięgi 10 opisując śmierć Alexandra dodaje : Persæ comis suo more detonsis in lugubri veste cum conjugibus ac liberis, non ut victorem el modo hostem, sed ut gentis suæ justissimum regem vero disiderio lugebant.
Grecy powszechnie, oprócz Lacedemończyków, brody zapuszczali, jak to widzieć można z posągów i rżniętych kamieni.
W xiędze 24 Iliady Homera, Pryam opłakujący