Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym (Polona).djvu/193

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

« bohatyrom ubóztwionym. Mocarstwa piekielne błagaj
« ofiarami i modły. »
« Rodzicom poważania im winnego nie uwłócz; obo-
« wiązki powinowactwa niech się w czynach twoich
« wydają. »
« Przywiązuj się do cnotliwych, i z nimi trzymaj,
« zasługuj na wzglądy podobnych tobie słowy wdzię-
« cznemi i czyny, któreby się zgadzały z mówieniem
« twojem. Nie łam przyjaźni dla lada fraszek. Miej na-
« koniec cierpliwość, ona mieszka przy potrzebie. »

SOLON.

Sławny ten prawodawca Aten, udawał się niekiedy do spokojnej świątnicy Muz, i kształtnym rytmem, osobliwie w przygodach starości, wzywał ich pomocy, tak dla siebie, jak i dla ziomków swoich. Zostały się ślady niektórych poematów jego; jednego z nich początek tu się kładzie.

Córki Jowisza chwalebne,
Muzy wdzięków boginie!
Wasze mi wsparcie potrzebne :
Prośby do was gdy czynię,
Względne na czułość odgłosu,
Gdy was prośby wzruszają,
Wzmóżcie pasmo mego losu,
Tym co bogi nadają!
Od was szczęście, z ludzi sława,
Niech im będę przyjemnym!
Niechaj każdy mnie doznawa,
W obowiązku wzajemnym :
Jak się darmo zazdrość miota,
Jak poczciwość jest tarczą!
Niechaj górę weźmie cnota,
A zli pod nią nie warczą.

PROCILIDES.

Kwitnął za czasów Pitagory; starszy od niego był jednak wiekiem, według świadectwa Euzebiusza. Rytmy jego zawierały, podzielone na pieśni, maxymy obyczajności; szacowne są wielce, z rzeczy i sposobu ułożenia, a na ich czele dotąd zachowana znajduje się autora takowa pochwała : « Godna uwielbienia sprawiedliwość
« ogłasza w tem, co następuje, wyroki swoje: dar to jest
« drogi, który nam potomnym zostawił Procilides naj-
« cnotliwszy z ludzi. »

HEZYOD.

Urodził się w Kumach, mieście Eolidy, że zaś był wychowanym w Askrei, osadzie Beockiej, pospolicie Askrejczykiem go zwano. Miał żyć jeszcze przed Homerem; był kapłanem Muz. Pierwszy on pisał o ziemiaństwie, i był wzorem Wirgiliuszowi.
Drugie dzieło jego Theogonia, powieść o bogach; z trzeciego został się opis Herkulesa puklerza, w czem go Homer naśladował równie tarczę Achillesa opisując.
Początek Ziemiaństwa jego takowy.

Muzy wdzięczne, których pienia,
Orzeźwiają świat cały :
Zacznijcie od uwielbienia,
Od Jowisza pochwały :
Od niego wszystko pochodzi,
Małość, wielkość przybliża:
Jego wola, wszystko płodzi,
On podnosi i zniża,

Dumne w wzniosłym swoim stanie,
Mgnieniem oka pokorzy :
Wydanym na urąganie,
Gdy chce, chwały przysporzy :
Ten co wielbieniu przywyknie,
Ten co siedzi zbyt nisko,
Wszystko przed nim pełznie, niknie,
Wszystko jemu igrzysko,

ARATUS.

Ojczyzna jego miasto Sole w Cylicyi: wydał poema o gwiazdach i zwrotach niebieskich, to Cycero na łaciński język z greckiego, Jan Kochanowski, pod tytułem Phaenomena, na polski przełożył.

§ II.
HOMER.

Smyrna, Rhodus, Colophon, Salamis, Chios, Argos, Athenæ,
Orbis de patria cerlat, Homere, tua.

Siedem miast, które żyjącemu nie dały wsparcia, a nawet przytulenia, po śmierci wadziły się między sobą, w którem się z nich urodził; największe było jednak i dotąd jest podobieństwo, iż Smirna była ojczyzną Homera. O czasie w którym żył, pewności nie masz : zgadzać się jednakże zdają pisarze, a pierwszy między nimi Herodot, iż oblężenie Troi trzema przeszło wiekami jego urodzenie poprzedziło.
Zrazu był zwany Melezygenes : po stracie wzroku Homerem go zwać poczęto.
Dawne podanie, wsparte nawet Homera samego powieścią, daje poznać, iż mieszkał na wyspie Chios. Znajduje się zaś ta powieść w hymnie do Apollina, który się niżej położy.
Jak Odyssea przypadki Ulissa, w podróży jego zdarzone obwieszcza, tak Iliada opisuje gniew zapalczywy Achillesa przeciw Agamemnonowi. Ten jest wstępem do powieści o dziełach pod Troją : ta zaś kończy się ubłaganiem bohatyra, i śmiercią Hektora, najwaleczniejszego z Trojanów.
Batrachomiomachia, wojna żab ze szczurami, krotofilnem jest dziełem : niektórzy je Homerowi przypisują; nie zdaje się być jednak przez niego ułożone.
Hymny i Epigrammata, lubo podpadają, niektóre przynajmniej, niepewności, mają jednak po części cechę wielkiego mistrza.
Szacunek ciągły wieków uwiecznił sławę jego, i w bohatyrskim rytmie, jak był Wirgiliuszowi, wszystkim być powinien prawidłem.
Jan Kochanowski z Iliady wziął walkę Parysa z Menelausem. Dmochowski Iliadę kształnie i dokładnie przełożył, z niego następne kładą się wiersze :