Strona:Droga Chrześćianina Pielgrzymuiącego ku zbawiennéj Wiećznośći.pdf/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
110
Droga Chrześćianina,

Chrześćianin: Idz, przyſtąp do niego i wnidz znim wściſłą konwerſacyą [rozmowę], o ſkutkach pobożnośći i gdy weydzie z tobą w tę rozmowę (co chętnie uczyni) ſpytaſz go, ieżeli też ma ſerce napełnione pobożnośćią i ieśli ią ma w używaniu.

Wierny zatym przyſtąpił do Chrześćianina w ſłowiech i rzekł mu: Iako ſię ma, i iak ſię mu teraz powodzi?

Chrześćianin w ſłowiech: Nie zle mi ſię dzieie, alem rozumiał, żeſmy ſię mieli zabawić rozmowami rożnymi weſpoł.

Wierny: Ieżelić ſię podoba, ja chcę z wielką ochotą. A ponieważ mi pozwalaſz obierać materyą diſkurſu [rozmowy] naſzego, zaczym proſzę roztrząſnij mi tę Queſtią [to pytanie]: Iakim ſpoſobem dzieło łaſki obiawia ſię w ſercu ludzkim?

Chrześćianin w ſłowiech: Poymuię, że naſza rozmowa teraznieyſza powinna zmierzać do ſkutku łaſki. Barzo to zacna do rozmowy Queſtia, zezwalam chętnie, aby ta była materyą naſzey konwerſacyi i ku temu celowi w krotkich ią wyłożę ſłowiech: Naprzod: Gdy Łaſka Boża wznieca ſię w ſercu, ſprawuie to, że człowiek wnet woła na grzech.

Powtore: — — —

Wierny: Wſtrzymay ſię troche na tym mieyſcu, examinuymy ſciśley ten pierwſzy punkt, zda mi ſię żeś był powinien powiedzieć raczey,

że