Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


§. 69.

Z tego cośmy powiedzieli, wypada, ze równa orka jest najkorzystniejszą, ponieważ nie masz wcale miejsca straconego. Kiedy zaś po równéj orce, w właściwych kierunkach przecznice, przegony i przekopy tak będą dane jak po składach i zagonach, pole od stojącéj wody zostanie zabezpieczone.

§. 70.

Ja pola moje orzę w składy z dwunastu skib złożone. Używając pługa szkockiego, tracę bardzo mało ziemi na brózdy, gdyż nadzwyczajnie wąską ostatnią skibę nim zająć można. Sieję wszystko na wierzch, ponieważ ziarno tym pługiem przyorane, nadtoby głęboko się dostało. Siejąc na wierzch, zasieją się i brózdy, poczém się małém radłem z dwiema odkładniami brózduje; ziarno, które się tutaj z brózdy na skrój składu dostanie, bardzo mocno w tém miejscu rośnie, ile, że ziemia wyrzucona dodaje mu wiele pokarmu. Z téj saméj przeto przyczyny, dla któréj w zagonach zwyczajnie na środku najbujniejsze jest zboże, tu także w składach brózdowanych na skraju mocniéj ziarno rośnie; w obydwóch bowiem razach najwięcéj się w tych miejscach pulchnéj ziemi znajduje.