Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tłustéj ziemi w drugim rozsądnego gospodarowania roku, znacznéj ilości koniczyn spodziewać się można.

§. 217.

Przystępuję do drugiéj przyczyny, która u nas zmniejsza ilość gnoju, a tą jest, że słomę na sieczkę rżnąć gospodarze dają.
Każde długi czas istniejące postępowanie przechodzi w nałóg trudny do opuszczenia, nawet i w ten czas, kiedy się błędnym okaże. Rżnięcie słomy na sieczkę jest tak powszechnym zwyczajem, że rozumieć by należało, iż jest korzystne, to jest, że przez porznięcie słomy na drobne kawałeczki, takowa na karmę lepszą się staje, czyli więcéj pożywnych nabiera części.
Że nie nabiera pożywnych części, jawném musi być każdemu; ale wielu rozumie, iż mniéj słomy potrzeba na sieczkę, jak na pasienie jéj bydłem nieporżniętą; że z długiéj za drabkę założonéj słomy bydle powybiera tylko tę, która mu się podoba, a znaczną jéj część pod siebie w gnój wyciągnie.
Stanie się to, jeżeli bydłu za nadto na raz założą słomy, ale się nie stanie, jeżeli tylko tyle, ileby na sieczkę wypotrzebowano. Naów-