Strona:Daniel De Foe - Robinson Kruzoe.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 9 —

Podniósł się z ziemi i poszedł ostrożnie, obawiając się spotkania ze zwierzętami drapieżnemi nie wiedząc czy się tam nie znajdują.
Na szczęście zauważył, iż wyspa, na którą był wyrzucony obfitowała tylko w przeróżnego gatunku ptactwo.
Idąc już czas dłuższy, pomimo smutku i obawy, iż może dzicy ludożercy zamieszkują tę wyspę — zachwycał się Robinson przecudnem kwieciem i la-