Strona:Czesław Kędzierski - Mysia wieża.pdf/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Boga gorąco prosił, aby mi król dał córkę swoją za żonę“.
Uczynił tak, jak powiedział. A gdy się już długo i gorąco modlił, usłyszał głos:
— Idź do króla i żądaj córki jego, a stanie się według woli twojej.
Pustelnik poszedł więc do króla i prosił go o rękę królewny. Król zdziwił się wielce, ale odpowiedź obiecał mu dać dopiero za kilka dni. Gdy pustelnik odszedł, król powiedział to żonie swojej, królowej, a ona tak rzekła:
— Jeżeli to jest wola boża, któż się jej sprzeciwić może? Ale rozmówię się o tem z córką; zobaczymy, co ona postanowi.
Poszła królowa do królewny i zapytała, czy chce być żoną starego pustelnika. A córka rzekła: