Strona:Co jenerał Tabaka mówi o wojnie czyli Najlepszy plan.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rozerwoł? Newer majn! Do tygo jesce daleko, bo cłek je przecie nie byle krejzy, a ino nacelny ćyf całki armij polski w Hameryce, tedy i wi dobrze, jak i co mo dzisia robić. Wiem ci jo tyz, psieścierwo, dobrze, co całki świat i całki naród polski mo tero obrócune ocy na polskie wojsko w Hameryce i wsyscy cekajo na jakiś notis odemnie wula tygo fajtu w starych kuntrach. Ba! to i nie dziwota! — Przecie nasa polsko-hamerycka armija najfajniejsa je ze wsyćkich wojsków na świecie!... Bajgaś! chwackich korpusów, bregadów, dewizyjów, morski kawaleryj i antyleryj — zadne jense wojsko przy barach nie zbituje, bo wsyćko to so chłopy, co kiej ino cycek zaśtapowały ssoć, to zaro sie zaceny drelować w kunście rycyrskim po wsyćkich zalunach. Ho,

6