Strona:Chimera 1907 z. 28-30.djvu/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
BALLADY LUDOWE45

— O moja matko, matko jedyna,
Co za śpiew smętny nucić poczyna?

— Moja córeczko, to procesyja:
Idzie ulicą, dom właśnie mija. —

— Proszę ja ciebie, najmilszej matki,
W jakie mam dzisiaj oblec się szatki? —

— Porzuć różową, modrą i białą,
Dziś czarną suknię kłaść ci przystało. —

— Zaklinam ciebie, matkę jedyną,
Czemu ci z oczu łzy rzewne płyną? —

— O moja córko, dłużej nie skryje,
To po Renaudzie, Renaud nic żyje. —

— O moja matko, proszę ja ciebie,
Niech grabarz wspólny dół nam wygrzebie.

A niechaj będzie grób dosyć duży,
Niech i dzieciątku naszemu służy. —




MARGRABINA[1].

Król rozkazał bić w bębny
I zwołać dworskie damy:


  1. Francuska. — LEROUX DE LINCY, Chants historiques. II.p.VII.