Strona:Chimera 1907 z. 28-30.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
IV SFERA.
(W DUCHU.)
PRZYJŚCIE.

Pieśń Bohatera.

Czy nie widzisz, jak miecz mój stalowy
krwawą plamą na słońcu połyska?
Oto strój mój wojenny, godoy,
oto marzeń mych złota kołyska!
————————
W niej chowałem dzieciątko niedoli,
wychowałem na żale, rozpacze,
na mę życie bojowe, tułacze,
na nienawiść do szczęścia-niewoli!
————————
Bo nieszczęście jest moją swobodą —
Wieczna droga — herb mego nazwiska —