Przejdź do zawartości

Strona:Charles Baudelaire - Drobne poezye prozą.pdf/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stopniu, że przez chwilę miałem tę dziwaczną myśl, że mogę mieć nieznanego mnie samemu brata.
Słońce zaszło. Uroczysta noc nastała. Dzieci rozeszły się, idąc każde nieświadomie wedle okoliczności i przypadków dojrzewać do swego losu, gorszyć swych bliźnich i ciążyć ku chwale, lub hańbie.