Strona:Byronizm i skottyzm w Konradzie Wallenrodzie.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

poety, zawsze jednak część jakaś rysów, bodaj czysto zewnętrznych, musiała się w ogólnej wizji przystosować do tego faktu, że jej przedmiot nosi nazwisko historyczne, czyli raczej musiała z tego faktu wyniknąć; częściowo przynajmniej musiała ta wizja nasiąknąć lekturą jakichś źródeł dziejowych. Jakoż wiemy i z przypisów poety i ze studjów Nehringa, Bruchnalskiego i innych, że tak jest w Konradzie Wallenrodzie istotnie. A więc, nie próbując już rozstrzygać, co na czem narastało: czy reminiscencje byronowskie na suggestjach lektury historycznej, czy odwrotnie, – można jednak zgóry już orzec, że te pierwsze mogą stanowić tylko pewną, większą lub mniejszą, część materjału zewnętrznego, z którego została utworzona postać Konrada Wallenroda, ale same wyłącznie tym materjałem nie są. Jaką część tego materjału stanowią, to już pytanie, na które może odpowiedzieć tylko przestudjowanie dzieł Byrona z Wallenrodem w pamięci i w ręku. Oczywiście nie wszystko jeszcze, co się z Wallenroda znajdzie w Byronie, musi iść na habet tego poety, bo te same mniej więcej rzeczy mogą być tu, i jeszcze gdzieindziej, np. w źródłach Mickiewicza historycznych, lub u innych poetów, – ale i w takich wypadkach Byron będzie bądź co bądź jedną z alternatyw, której stopień prawdopodobieństwa w stosunku do innych można się starać określić. Tak np. mszczenie się na wrogu w sposób zdradliwy jest wspólną cechą wszystkich niemal bohaterów Byrona, ale wiadomo[1], że jako ideę narodową mogli to Wallenrodowi podsunąć Kotzebue i Machiavelli, na wzór zaś żywy służenia narodowi swemu tą drogą mógł mu się może narzucać Szpieg Coopera[2], ale nie Korsarz Byrona. Birch’owi

  1. Zob. Bruchnalski, Wstęp do wydania Wallenroda, str. XXXV-XL.
  2. Zob. Kleiner, Wallenrod polski i Wallenrod amerykański („Książka zbiorowa ku uczczeniu pierwszej rocznicy utworzenia Uniwersytetu poznańskiego“, Poznań 1920).