Strona:Bronisław Gustawicz - Kilka wspomnień z Tatr.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Cichą albo Kopą wierchcichowiańską). Dolina ta rozwija się w kształcie podkowy i tém różni się ona od północnych dolin tatrzańskich, iż ciągnie się ze wschodu ku północnemu zachodowi, podczas gdy tamte wszystkie z północy na południe biegną. Dolinę tę otaczają od przełęczy Lilijowego począwszy tak zwany Beskid, Goryczkowa, Suchy Wierch, Czerwone Wierchy i Tomanowa polska; od południa Kopa wierchcichowiańska, kopa Koprowa Wielka i Kopa Jaworowska, zwana także Zawracikiem jaworowskim, a od wschodu Świnnica, Pośrednia i Skrajna Turnia, z którą łączy się nasza przełęcz. W oddali na południu dumnie nad wszystkiemi króluje Krywań, przed nim na północ Hruby Wierch a od niego na pöłnocny zachód, a na południe od Kopy Koprowéj Zelene Kryżne czyli Krzyżne liptowskie. Pomiędzy Krywaniem a szczytem Wierch Cichy, a między nimi i Bystrą rozwija się daleki widok na dolinę Liptowską. Dolina Wierch-Cichy powstaje z połączenia dwóch mniejszych dolin. Jedna tuż popod Skrajną Turnią, Pośrednią i Świnnicą od południa zwie się doliną Walentkową i ciągnie się po pod przełęcz „Pod Koło“. Drugie ramię daléj na południe ciągnie się do Zawor; tutaj są dwie przełęcze, jedna prowadząca do Pięciu Stawów, druga dobra do Ciemnych Smreczyn. W dolinie Walentkowéj znajduje się mały stawek wysychający w czasie suchéj jesieni. Doliny te od połączenia swego tworzą w dalszym biegu już nam znaną dolinę Wierch-Cichy aż po Białe Skały; daléj na dół zwie się ona Jaworową.
Przełęcz Liliowe tak nazwana od obficie tam rosnącego zawilca alpejskiego (Anemone alpina L.) jest na 33 m. széroką, trawą porosłą równinką. Wznosi się ona na 1948’77 m. nad poziom morza (J).
Wyruszamy daléj, ale powoli poczynają się wysuwać mgły od zachodu. Przepowiednia juhasów w szałasie zaczyna się sprawdzać, a przytém wiatr poczyna się zrywać. Śpieszymy się zachodniém zboczem Skrajnéj Turni. Szczyt téj Turni tworzy wąska, bo tylko 2½ m. széroka skała, tylko od zachodu przystępna, stércząca gdyby przedgórze jakie ponad Zielonym Stawem.
Popękana rozwalająca się skała, łącząca ten szczyt, jest miejscami ledwie 1 m. széroka.
Szczyt jest sam porosły trawą. Wzniesienie jego czyni 2070 m. Zeszedłszy zeń i okrążywszy go ścieżką nad przepaścią ku Stawom Gąsienicowym, przechodzimy między łomami granitu na zbocze południowe następnego szczytu Pośredniéj Turni. Przełęcz łącząca Skrajną Turnię z Pośrednią leży 1948’77 m. n. p. m. (J.). Nié ma tu już perci, a tylko z głazu na głaz postępować trzeba ostrożnie i uważnie, aby nie wpaść między łomy granitowe i nie pokaléczyć się.

(Dalszy ciąg nastąpi).