biety w osobnych zabudowaniach ku temu przeznaczonych, a które w pobliżu miasta się znajdują. Tam są też zabudowania dla chowu drobiu, jako to: kur, kaczek, gęsi, którym to chowem trudnią się kobiety.[1] Wspólnie zaś z mężczyznami odbywają straż na murach miejskich z tą atoli różnicą, że pełnią tę służbę podczas dnia, gdy mężczyźni obowiązani są czuwać w nocy.“[2]
„Wszystko, co dotyczy rodzenia, ściśle jest uregulowane — nie ze względu na przyjemność jednostek, lecz ze względu na dobro rzeczy pospolitej.“[3] Obywatele państwa Słonecznego sądzą „wraz ze S. Tomaszem, że rodzenie istnieje dla zachowania gatunku, nie zaś jednostki. Odradzanie się jest przeto sprawą, która obchodzi całą rzeczpospolitą a nie oddzielne osoby, — które obch dzi tylko o tyle, o ile są one częścią całości t. j. rzeczypospolitej. A ponieważ oddzielne osoby rodzą i wychowują dzieci bardzo źle, z czego może wyniknąć wielka klęska dla rzeczypospolitej, słusznem więc jest, że nie zawierza ona nikomu w tak ważnej sprawie i sama nią się zajmuje. Troskliwość rodzicielstwa ważniejszą jest dla społeczności, jak dla osoby pojedynczej.“[4]
Ażeby rodzenie odbywało się z pożytkiem dla rzeczypospolitej, „starają się kojarzyć rodzicieli i rodzicielki podług wskazówek filozofii;“[5] w tym celu istnieją pewne instytucyje i pewne przepisy. Istnieje więc Rada w sprawach rodzenia;[6] jest urzędnik do tego specyjalny, który musi być przytem i biegłym lekarzem, a który pod bezpośrednią znajduje się władzą tryumwira zawiadującego tą gałęzią spraw społecznych;[7] nareszcie sprawy te należą bezpośrednio do przełożonego i przełożonej każdego z kół, na które miasto jest podzielone.[8] Dziewczętom wolno zaczynać rodzić po skończeniu lat 19; chłopcom, gdy skończą rok 21. Osobom mającym zimny temperament udziela się w późniejszym wieku pozwolenie.[9] Ażeby zapobiedz przeciwnym przyrodzie występkom płciowym, przełożeni (wiekowa niewiasta i doświadczony starzec) bacznie pil-