Strona:Baczyński - Autografy utworów poetyckich (1939-1943).djvu/85

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

6.
W takich nocach się lęgną
same mary tylko i skrzydła nawałnic
takie noce się karmi
przez wiatr oderwaną ręką
takie noce dymią padliną
gnijącym ścierwem obłoków
błądzący po nich giną
w lęku i mroku
takie noce rodzą tylko zwierzęta: —
konie bez głów i koty ziejące płomieniem
i płynie w nich ziemia, przeklęta
głuchym strumieniem.

Jakżem te noce przemógł
które rosną jak trupi obrzęk
z ustami ryby otwartymi niemo
jakżem w nich zrodził się — olbrzym.
i demon?