każdy opłatek czekoladową masą, zrobioną w następujący sposób: ćwierć funta czekolady, ćwierć funta cukru, dwie łyżki słodkiej śmietanki i małą łyżeczkę od herbaty młodego masła zagotować na wolnym ogniu, ciągle mieszając, dać się wygotować do połowy, a gdy się zaczyna ciągnąć i stanowi jednolitą masę, zdjąć z ognia i gorącą posmarować opłatki nożem, każdy przykrywając drugim; tak smarować i układać wszystkie pięć, a na wierzchu polać cały torcik.
90. Torcik czekoladowy, robiony bez ognia. Ćwierć funta tartej lub wproszku czekolady, ćwierć funta migdałów słodkich, które trzeba oparzyć, obrać i utłuc w moździerzu, pół funta cukru i 10 żółtek, ugotowanych na twardo i przetartych przez sito, zmieszać razem, a następnie wygnieść rękami, co z początku będzie się zdawało niemożliwe, a jednak wilgoć cukru, migdałów i jaj służy tu jako łącznik. Podzielić ową masę na dwie równe części, wziąć talerz płaski, wykroić opłatek wielkości środka talerza, na tem położyć połowę przygotowanej masy, rozgniatając ją płasko rękami, i przełożyć następującą mieszaniną: cztery łuty obranych i utłuczonych migdałów, łyżkę cukru, pół laski wanilji tłuczonej i je-