a uwierciwszy, na blachę wyłożoną papierem, posmarowanym masłem, układać na grubość palca. Piec powinien być taki jak na biszkopty, to jest dobrze, ale nie nazbyt gorący.
37. Mazurek ormiański z serem. Pół funta masła świeżego, niesolonego utrzeć dobrze, wbić do tego po jednemu ośm żółtek, trąc ciągle, pół funta cukru przesianego i pół funta sera suchego, niesłonego, tartego na tarce i przesianego przez rzadkie sito; białka od jaj ubić na pianę, szybko dobrze wymieszać z masą serową i na bardzo cienkie kruche ciasto, upieczone na blado, grubo posmarować, posypać cukrem z wanilją i zaraz do gorącego pieca na pół godziny najmniej wstawić.
38. Mazurek z serem najwykwintniejszy. Dwa i pół funta sera bez soli na tyle osuszonego, aby się dał trzeć na tarce, (bo świeży formuje wilgocią zakalec), utrzeć i przesiać przez sito i wiercić w donicy, dodając po jednemu 40 do 50 żółtek; wlać pół funta młodego, ledwie rozpuszczonego masła, wsypać dwa i pół funta cukru — pudru, koniecznie przesianego, pół laski tłuczonej wanilji, i mały kieliszek od likieru szafranu, moczonego sześć godzin