zupełnie szyber, a gdy już formy są pełne, wygarnąć spopielone już węgle i babki wstawić w piec na godzinę. Można nawet babki te piec pod angielską kuchnią, stawiając jednak po jednej w piec, bo tylko w samym środku pieca dobrze się upiecze. Z tej proporcji będą trzy dwu-funtowe babki, niedobrze bowiem piec w dużych formach w pokojowych piecach. Zrobić sobie drewienko cienkie, długie i próbować baby po trzech kwadransach; jeżeli włożone drewienko wyjmie się suche, to babka dobra, jeżeli choć troszkę wilgotne, to zostawić w piecu.
19. Babka z mąki kartoflanej. Piętnaście żółtek uwiercić z trzema ćwierciami funta cukru na białawą prawie masę. Ćwierć funta migdałów, między którymi ma być cztery gorzkich, oparzyć, obrać, utłuc w moździerzu i domieszać do żółtek, w końcu wcisnąć sok z całej cytryny. Przygotować pół funta mąki kartoflanej, ubić tęgą pianę z owych pozostałych białek i dosypywać do żółtek po łyżce mąki i po łyżce piany, ciągle mieszając z mąką, tak jednak miarkując, żeby mąka na ostatku wypadła. Glinianą polewaną formę od bab wysmarować masłem klarowanem, wysypać bułką, wlać