na bok wszystkie krupki. Następnie na tej tarce utrzeć funt cukru białego (nie można brać mączki), i migdały wraz z cukrem utrzeć w donicy glinianej niepolewanej na bardzo gęste ciasto z wodą różaną, do ktérej dolać kilka kropel wody kwiatu pomarańczowego. Zostawiając to utarte ciasto spokojnie w chłodnem miejscu trzy lub cztery dni, zanim go się dalej robi, marcepan będzie daleko lepszy. Wtedy na stolnicy, posypanej najpiękniejszą mąką lub podpudrowanej cukrem bardzo miałkim, wałkować to ciasto na grubość pół palca i wykrawać blaszanemi foremkami różne figury, jako to: serca, gwiazdy i t. p., które obłożyć cienkim rancikiem z tegoż ciasta marcepanowego, wystającym na ćwierć cala, i przylepionym za pomocą posmarowania różaną wodą. Tak zrobione marcepany położyć na deseczkę, pokrytą czystym papierem. Wtedy postawić na stole deseczkę, obstawić ją czterema dosyć wysokimi kawałkami drzewa, na którym oprzeć blachę z żarzącymi się węglami drzewnymi, zostawiając na niej cztery minuty, lub tak długo, aż powierzchnia marcepanów nabierze lekko bronzowego koloru, tym sposobem bowiem marcepan, mając gorąco